Nie masz czasu gotować, fastfood to crap? przeczytaj to 🙂
Zawsze lubiłem sushi, ale chodzenie do baru sushi nie zawsze ma sens zwłaszcza jak chcesz coś zjeść na szybko po powrocie z pracy. Ostatnio kolega zrobił mega domowe sushi w 15 min… pyszne! Postanowiłem sam spróbować!
Jaki cooking skill level będzie potrzebny:
minimalny: Nie przypalasz wody na herbatę, nie wykipi Ci woda w garnku jak chcesz odgrzać zamrożone pierogi z Biedronki? Jajecznicę zrobisz i się nie zatrujesz? – to jest skill jakim musisz dysponować.
Jakie narzędzia będą potrzebne:
Nóż, coś do zrolowania nori (mata bambusowa na przykład)
Można kupić zestawy startowe do sushi, w sumie nie głupie nie kupowałem, możesz spróbować.
Jakie produkty będą potrzebne:
zależy co lubisz i co chcesz zjeść, podstawowe to nori (sprasowane liście alg morskich) i ryż do sushi (tylko nie kupuj zwykłego ryżu! bo nie wyjdzie) reszta to dowolność: ryby warzywa które lubisz, owoce morza (w sensie inne niż ryby).
Uproszczona lista zakupów:
Futumaki (czyli ryż i 4 składniki zawinięte w nori)
– ryż do sushi (100g na osobę)
– sushi nori (algi w które zawiniemy ryż ze składnikami)
– ocet ryżowy (może być winny jabłkowy na przykład)
– matę bambusową czy inny coś innego tam do zwinięcia w rolki
– wasabi
– marynowany imbir (biały, różowy)
– sos sojowy (ważne żeby był dobry a nie tani np. kikkoman, yamasa)
– cukier i sól do sosu do ryżu
– ogórek
– awokado
– tykwa
– no i ryba albo krewetki albo co tam chcecie wsadzić do środka (łosoś – mniam)
Moje kombinacje:
hoso – maki:
paluszek krabowy, ogórek, łosoś, awokado
futo – maki:
łosoś, tykwa marynowana, awokado
łosoś, paluszek krabowy, awokado, ogórek
Dobra zrobimy jakieś maki…
Co to są te maki – to po prostu rolki, jest ich kilka rodzai: hoso – maki, futo – maki, ura – maki, temaki, gunkan maki,
odpowiednio 1-2 składniki ryż wewnątrz, więcej składników – ryż wewnątrz, ryż na zewnątrz, rolki często są dekorowane, rożek z nori wypełniony ryżem i dodatkami, krążek ryżu owinięty w nori co tworzy pojemniczek na składniki – idealne do ikry czy czegoś podobnie delikatnego
Teraz tak: jak zrobisz dobry ryż to reszta to pikuś. Dobrze przyrządzony ryż to ogromna część sukcesu.
Przepłukać ryż w wodzie kilka razy aż woda będzie klarowna.
Niby trzeba 1:1 wodę i ryż dodać ale moim zdaniem lepiej dać więcej wody bo ryż ją połknie dość szybko i nie zdąży się zagotować. Więc tak: ja gotuję pod przykryciem cały czas, mieszając co jakiś czas. Jak się zaczyna gotować czekam chwilkę i zmniejszam ogień i na niewielkim ogniu czekam aż dojdzie. Odstawiam na bok i czekam aż ostygnie (w tym momencie nie powinno być wody w garnku cała powinna się wygotować lub wypije ją ryż.
Czekam aż ostygnie bo nie można gorącego ryżu nakładać na nori – zniszczymy je.
Marynata do ryżu: na 500g ryżu użyłem 8 łyżek octu winnego, ok. 4 łyżeczek cukru i 3 łyżeczek soli… cukier nie chciał się w tych proporcjach rozpuścić więc może coś warto zmienić. Ale smaczne było więc… 🙂
Gdzie to wszystko kupić:
Z tym miałem problem, przyznam bo znalezienie czegoś w markecie wydawało się problematyczne.
Są dwie drogi: internet i market.
Internet jest dobrym miejscem ale trzeba czekać na dostawę co najmniej 24 godziny (można przez ten czas nieźle zgłodnieć, ale jak Cię to nie przeraża to poczekaj)
linki do fajnych sklepów które na szybko udało mi się znaleźć:
Matket: poszukaj w markecie!
Tesco jest fajne bo ma półki z produktami do różnych kuchni: włoska, orientalna itp.
Na jednej półce znalazłem wszystko czego mi trzeba. Warzywa kupiłem na dziale warzywnym. Rybę kupiłem w innym sklepie bo nie byłem pewny jakości… po prostu w rybnym. Chyba lepiej mrożoną kupić niż niby świeżą w markecie.
Kaufland: okazuje się że sushi stoi! kupić można wszystkie składniki z uproszczonej listy zakupów.
inne sklepy: stay tuned
Ile czasu to zajmie:
Myślę że max 20-40 min (raczej mniej) zależy od ilości i skomplikowania. Najdłużej to chyba się ryż gotuje i stygnie później. Jak gotuje się ryż w tym czasie można przygotować pozostałe składniki.
P.S. Warto nakładać na nori cienką warstwę ryżu a nie grubą – lepiej więcej składników niż więcej ryżu (żona była nieocenioną pomocą).
Poniżej mała galeria:
Materiały referencyjne:
http://www.przepisnasushi.pl/
http://niebonajezykach.blogspot.com/2014/09/sushi.html
https://www.robimysushi.pl/wilson-uczy/przepisy-wilsona/futomaki-z-najpopularniejszych-skladnikow